wtorek, 10 marca 2015

SIEMIĘ LNIANE MASECZKA I PŁUKANKA

Nie byłabym sobą,gdybym nie wypróbowała siemienia lnianego na włosy:-)zwłaszcza czytając wszędzie o jego zbawiennym na nie wpływie.




PRZEPIS NA MASECZKĘ:

2 łyżki siemienia lnianego
2 szkl. wody (ja dałam więcej bo było za gęste)
zagotowałam do czasu aż zrobił się glucik:-)
Później najgorsza część a mianowicie przecedzanie:-) 
I z taką oto maseczką chodziłam ok 2 godzin:-)

PRZEPIS NA PŁUKANKĘ:

1 łyżka siemienia
1 szkl.wody

Siemię zalałam wrzącą wodą i odstawiłam na 2 godź. Po tym czasie przecedziłam  i  użyłam do ostatniego płukania po wcześniejszym umyciu włosów.






Czy jestem zadowolona z efektu? Niestety po tylu pozytywnych recenzjach i opiniach spodziewałam się naprawdę super efektu a tu ogromne rozczarowanie:-(
Moje włosy okropnie się plątały masakra była z ich rozczesaniem więc na końcówki nałożyłam jedwab. Bardzo podkreśliło mi rozdwojone końcówki. Nie mam pojęcia jaka może być tego przyczyna? Może Wy wiecie? Ja styczność z siemię lnianym miałam już w czasach szkolnych wyleczyłam nim żołądek(poleciła mi go moja babcia). Piłam również w postaci  glutka z ziarenkami ale wyczytałam gdzieś że zapychają jelita.
Nie wiem czy coś zrobiłam źle? 
A Wy jakie macie z nim doświadczenie?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz